piątek, 4 lutego 2011

Miłość w powietrzu...

Niewyznana miłość boli bardziej, niż odrzucenie miłości przez wybraną osobę.

kochałam go za to, za co inni go nienawidzili. to ja tolerowałam jego widzi mi się, akceptowałam kretyńskie pomysły. nie potrafił tego docenić.

Mówi się, że potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny, żeby go ocenić i jednego dnia, żeby polubić, ale całego życia, by go później zapomnieć.

-Dobrze ja będę Śpiąca Królewną, a Ty królewiczem. -A ona będzie złą macochą.? -Nie, ona nie jest z naszej bajki.

każdego wieczoru siadała na parapecie, ślepo wpatrując się w niebo. bo, gdy jest się samotnym, zachody słońca kocha się najbardziej
- Kochasz Go jeszcze ? - Nieee..... - Yhym , Jasne . Jak tylko Go zobaczysz , czerwienisz się , poprawiasz włosy i malujesz usta . Potem mówisz że jakoś tu gorąco i zeschły Ci usta .Gdy już przejdzie w oczach masz łzy. Powiesz mi o co tutaj chodzi ? - Po prostu nienawidzę Go ale kocham jeszcze bardziej”

Marzyła o tym żeby pofrunąć, żeby uciec jak najdalej stąd.. Miała już dosyć problemów i tego przereklamowanego świata.

do każdego faceta powinien być dodany w gratisie tłumacz - zdecydowanie.

Nienawidzę tęsknić za kimś, kogo nawet nie obchodzę. ;'(

- Tygrysku! - Co Prosiaczku? - Nic- odpowiedział Prosiaczek, biorąc Tygryska za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś.


1 komentarz:

  1. To akurat rozumiem- miałałam zupełnie tak samo, ale jakoś poradziłam
    Bardzo współczuję :(

    OdpowiedzUsuń